Sezon na rabarbar trwa, więc dla miłośników różowych łodyg przygotowałam pyszny rabarbarowy curd. Idealnie sprawdzi się do ciast, babeczek, przekładania tortów czy naleśników. Nie wspominając, że wyjadany ze słoiczka łyżką nie potrzebuje dodatkowego towarzystwa.
Składniki:
- ok. 450 g rabarbaru*
- 50 g drobnego cukru
- 6 żółtek
- 100 g drobnego cukru
- szczypta soli
- skórka otarta z 1/2 cytryny
- kilka kropel soku z cytryny
- 40 g masła
* im bardziej czerwone łodygi, tym krem będzie miał ładniejszy kolor
Łodygi rabarbaru obieramy i kroimy w drobne kawałki. Umieszczamy w garnku i zasypujemy 50 g cukru. Odstawiamy na 30 minut. Następnie gotujemy do momentu, aż rabarbar się rozpadnie. Miksujemy blenderem do uzyskania jednolitej masy i odstawiamy do ostygnięcia. W misce ucieramy żółtka z cukrem i szczyptą soli na puszystą masę. Utarte żółtka umieszczamy w garnku i gotujemy na małym ogniu, cały czas mieszając, aby jajka się nam nie ścięły. Gdy masa będzie ciepła dodajemy mus rabarbarowy, otarta skórkę z cytryny i sok. Gotujemy do momentu, aż curd zgęstnieje. Zdejmujemy z ognia, dodajemy pokrojone masło i mieszamy do rozpuszczenia. Krem zostawiamy do ostygnięcia, następnie przekładamy do słoiczków i przechowujemy w lodówce. Z podanych składników otrzymamy ok. 800 ml kremu.
Uwielbiam rabarbar, więc taki curd pewnie niezbyt długo postałby u mnie w kuchni ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, znika szybko dlatego pomysł, aby zrobić curd z połowy porcji został szybko odrzucony :)
UsuńWygląda mega apetycznie :D
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńRabarowy szał czas zacząć :))
OdpowiedzUsuńTak jest! :) C urd zrobiony, teraz w piecu siedzą muffiny :)
Usuńmmm... jakie to musi być PYSZNE!
OdpowiedzUsuńZapewniam, że jest :)
Usuńuwielbiam takie kremy owocowe a z rabarbaru jeszcze nie robiłam :) chętnie spróbuję !
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńświetny pomysł z wersją rabarbarową:)
OdpowiedzUsuńI te piękne konwalie w tle <3
OdpowiedzUsuńKonwalie uwielbiam :)
UsuńPyszności!
OdpowiedzUsuńile czasu można go trzymać w lodówce?
OdpowiedzUsuńdo 7 dni
UsuńŚwietny pomysł! Mniam :)
OdpowiedzUsuń