wtorek, 13 maja 2014

Babeczki z bezą i kremem rabarbarowym

Miał być przepis na pyszne ciasto, ale nie zdążyłam napisać. Mam nadzieję, że na dniach nadrobię zaległości. Dzisiaj natomiast polecam waniliowe babeczki z bezą i rabarbarowym curdem.




Składniki:
(12 babeczek)

- 2 szklanki mąki
- 1/3 szklanki cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia 
- 1 łyżeczka cukru wanilinowego
- 3/4 szklanki mleka
- 1/2 szklanki oleju
- 2 jajka
- 250 ml rabarbar curd z tego przepisu

Beza:
 
- 3 białka
- 1/2 szklanki cukru


Białka ubijamy z cukrem, na sztywną, lśniącą pianę. Następnie blachę wykładamy papierem do pieczenia, masę umieszczamy w rękawie cukierniczym i tylką wyciskamy na papierze interesujący nas kształt. (Ja użyłam tylki 1M). Bezy suszymy w rozgrzanym piekarniku do 110 stopni ok. 60 minut.
W misce mieszamy przesianą mąkę, cukier i proszek do pieczenia. W drugiej misce mieszamy mleko, olej i jajka. Następnie łączymy wszystkie składniki, delikatnie mieszając. Formę do babeczek wykładamy papilotkami i nalewamy ciasto do 3/4 wysokości papilotki. Pieczemy w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku ok. 20-25 minut do tzw. suchego patyczka. Gdy muffiny wystygną, wydrążamy w każdej dziurę.  Nakładamy rabarbarowy curd i bezową czapę.

Smacznego!

13 komentarzy:

  1. Ten krem wygląda jak chmurka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo eleganckie, ta beza wygląda fantastycznie; )

    OdpowiedzUsuń
  3. są piękne :) częstuję się!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałe, uwielbiam rabarbar :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wyglądają mega apetycznie, sam planuję podobne połączenie smakowe :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczne te babeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy te babeczki trzeba zjeść od razu, czy wytrzymają noc?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mozna na noc wlozyc do lodowki, z tym, ze beza na drugi dzien nie bedzie juz chrupiaca, tylko bardziej miekka :)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz. Jest mi bardzo miło gościć Cię na moim blogu. Jeśli wypróbowałaś/łeś mój przepis i chcesz się podzielić zdjęciem, wyślij je do mnie na maila, a umieszczę je w galerii czytelników na facebooku :)

Pozdrawiam,
Ania