Uwielbiam połączenie słodkiego ciasta i kwaśnych owoców. Czerwone porzeczki nadają się do muffinek idealnie. Bardzo je lubię, są wilgotne, smaczne i szybko znikają ze stołu! Dlatego zawsze robię większą porcję :)
Składniki na ok. 18 muffinek:
- 100 g masła
- szklanka mleka
- 2 jajka
- 2 szklanki mąki
- pół szklanki cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- szklanka czerwonych porzeczek
Roztopione, przestudzone masło łączymy z mlekiem i jajkami. W drugim naczyniu mieszamy przesianą mąkę, cukier i proszek do pieczenia. Dodajemy też czerwone porzeczki. Następnie łączymy wszystkie składniki razem, delikatnie mieszając. Formę do muffinek wykładamy
papilotkami, nalewamy ciasto i pieczemy w rozgrzanym piekarniku do 180
stopni ok. 20-25 minut do suchego patyczka.
Smacznego!
śliczne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńa muffinki z pewnością pyszne :)
Pyszne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńA babeczki zjadłabym chyba wszystkie...
Są przepiękne, mają śliczny kolor!
OdpowiedzUsuńzdjęcia są powalające! ach, ależ mam ochotę na taką babeczkę..
OdpowiedzUsuńNiezwykle apetycznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńśliczne :))))))))))))))
OdpowiedzUsuńto rowniez moje ulubione polaczenie, wiec z przyjemnoscia takie zrobie :)
OdpowiedzUsuńMuffinki królują, piękne :)
OdpowiedzUsuńEch, porzeczki, takie niedoceniane a przecież takie cudownie smaczne :)
OdpowiedzUsuńidealne na piknik lub w podróż:)
OdpowiedzUsuńWyglądają tak wdzięcznie;)
OdpowiedzUsuńperfekcyjne *.*
OdpowiedzUsuńO zjadłabym ! :D U mnie w domu kompletnie nie chcą się do porzeczek przekonać, chociaż mogę oczy nacieszyć twoimi Twoimi :>
OdpowiedzUsuńJa też do porzeczek nie byłam przekonana dopóki nie spróbowałam ich w wypiekach :)
UsuńJakie śliczne!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię porzeczki w słodkich wypiekach. Śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńsłodycz przełamana kwaskowatą nutą owoców, lubię :)
OdpowiedzUsuńMniam, pychotka!
OdpowiedzUsuńPyszne połączenie smaków :)
OdpowiedzUsuńJakie one urocze! :-) Lubię wypieki z kwaśnymi porzeczkami :-)
OdpowiedzUsuńMuffinki wyglądają wspaniale! A ja nigdy nie wiem co zrobić z porzeczek :) Tak się składa, że mam trochę w lodówce, więc jutro zrobię takie. Dam znać jak wyszło! :) Hanna
OdpowiedzUsuńNo i zrobiłam! Wyszły mięciutkie i wilgotne, pycha! Dziękuję za przepis
Usuńwyglądają przeuroczo :) a jakże pyszne muszą być :)mmmm
OdpowiedzUsuńPiękna zdjęcia jak zawsze, patrzę, patrzę i nie mogę się napatrzeć, ślinotoku dostałam ;-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie połączenia :) muffinki urocze :D
OdpowiedzUsuńpiękne maleństwa z czerwonym akcentem! porwałabym jedna ;)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńmuffinki, połączenie smaków, wszystko OK, jednak moją uwagę przykuwają zdjęcia - fantazja - pozdrawiam :)
Dziękuję pięknie :)
Usuń