Kiedy natknęłam się w internecie na zdjęcie ciastek w kształcie torebek herbaty, stwierdziłam, że muszę je kiedyś zrobić. Pomysł bardzo mi się spodobał, gościom jeszcze bardziej :) Do ich zrobienia wykorzystałam przepis na pyszne, kruche ciasteczka maślane, które w połączeniu z czekoladą są rewelacyjne. Ciastka są bardzo proste w przygotowaniu, ciasto jest bardzo plastyczne, nie kruszy się i nie rośnie. Zachowuje swój kształt i nie twardnieje. Są to jedne z najsmaczniejszych ciastek maślanych, jakie udało mi się spróbować, szczerze polecam!
Składniki:
-175 g miękkiego masła
- 180 g drobnego cukru
- 1 łyżeczka cukru z wanilią
- 2 jajka
- 400 g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 100 g czekolady
(u mnie 50 g mlecznej i 50 g gorzkiej)
Masło ucieramy z cukrem, do uzyskania puszystej masy. Następnie dodajemy jajka i całość mieszamy. W drugiej misce mieszamy mąkę, proszek do pieczenia oraz sól. Suche składniki wsypujemy do masy maślanej. Mieszamy wszystkie składniki i wyrabiamy ciasto ręką. Gotowe ciasto dzielimy na dwie kulki, każdą lekko spłaszczamy, owijamy folią spożywczą i umieszczamy w lodówce na godzinę. Schłodzone ciasto rozwałkowujemy na podsypanej mąką stolnicy na grubość ok. 3 mm. Ciasto kroimy w pasy, następnie w prostokąty. Obcinamy rogi, wykałaczką robimy dziurkę. Umieszczamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Ciasteczka możemy również wycinać za pomocą dowolnych foremek. Pieczemy w temperaturze 170 stopni ok. 8-12 minut, w zależności od grubości ciastek. Po upieczeniu ciasteczka przekładamy na kratkę i studzimy. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, dodajemy odrobinę mleka. Gdy czekolada nabierze odpowiedniej konsystencji maczamy w niej ciasteczka i ponownie odkładamy na kratkę do zastygnięcia czekolady.
Smacznego!
inspiracja tutaj
Świetny pomysł, te ciastka wyglądają genialnie :))
OdpowiedzUsuńUrocze są takie ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńhaha, rewelacyjne te Twoje ciasteczka:), wyglądają bosko:)
OdpowiedzUsuńwow! re-we-la-cja!
OdpowiedzUsuńŚliczne ciasteczka:)
OdpowiedzUsuńale fajny pomysł. bomba.
OdpowiedzUsuńCiasteczka maślane - zawsze i wszędzie! :) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńZdecydowanie najlepsze! Uwielbiam zapach tych ciasteczek, a jeszcze jak bym miała kawkę do nich, do niebo w gębie! :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Znikają w błyskawicznym tempie :)
Usuńja do samych ciastek dodaję też herbaty, earl grey. Dodaje to ciekawego smaku i jest adekwatne do wyglądu :D
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować :)
Usuńkształt mają rewelacyjny :) zjadłabym do herbatki :)
OdpowiedzUsuńświetne:) też kiedyś widziałam podobne i strasznie mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńOjejku, jakie urocze! MUSZĘ takie zrobić koniecznie!
OdpowiedzUsuńKoniecznie! :)
UsuńGenialnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńwyglądają super ;O
OdpowiedzUsuńPiękne są: )
OdpowiedzUsuńUrocze:) Super pomysł z tymi doczepianymi karteczkami:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńrewelacja!!
OdpowiedzUsuńCudowne! : )
OdpowiedzUsuńWyglądają urzekająco. *.*
Super :)) Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńSuper :)) Świetny pomysł :))
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę takie ciasteczka-są przecudne:-)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł! nie dziwię się, że gościom się podobały:)
OdpowiedzUsuńSą świetne! Myślę, że zrobię takie na Walentynki - tylko że w kształcie serduszek, zamaczając w czekoladzie jedną połówkę. Martwi mnie tylko jedna rzecz - że kiedy zostawię czekoladę do wystygnięcia, to z jednej strony się chyba odgniecie kształt od kratki?..
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Aby uniknąć odbicia kratki, najlepiej użyć rusztu z piekarnika, wtedy odgniecenia będą minimalne.
UsuńPięknie! Ja tylko nie wiem czy bardziej podobają mi się ciasteczka czy te niebieski dechy! ;) dziękuje za podlinkowanie...
OdpowiedzUsuń