poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Domowy ekstrakt z wanilii

Wanilia to najczęściej używana przyprawa do wypieków i deserów, jednak jej cena powoduje, że sięgamy po sztuczne i tańsze zamienniki typu cukier wanilinowy, który z wanilią niestety ma niewiele wspólnego. Ekstrakt z wanilii można kupić w sklepie, jednak cena jest dość wysoka. Po co więc przepłacać, skoro tańszym kosztem możemy zrobić ekstrakt sami w domu. 




Składniki:

- 4 laski wanilii
- 250 ml wódki


Laski wanilii przecinamy wzdłuż, umieszczamy w butelce. Zalewamy wódką tak, aby laski w całości zostały zanurzone. Zamykamy butelkę i odkładamy w ciemne miejsce. Najlepiej sprawdzi się barek lub szafka kuchenna. Co jakiś czas należy wstrząsnąć butelką. Ekstrakt już po kilku dniach nabierze ciemniejszej barwy, jednak po 2 miesiącach aromat będzie na tyle intensywny, aby można było go używać. Gdy część ekstraktu zostanie zużyta, można dolać wódki. Co jakiś czas można również dokładać laski wanilii, nawet te puste, które zużyliśmy do wypieków.



9 komentarzy:

  1. Bardzo proszę o podpowiedż do czego można użyć takie ekstraktu waniliowego, bo cukier waniliowy to wiem, do serników, jabłeczników, drodżówek itp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ekstrakt tak samo, jak cukier wanilinowy używany jest do wszelkiego rodzaju wypieków. Z tą różnicą, że ekstrakt to prawdziwy aromat wanilii, a nie sztuczny zamiennik. Do wypieków wystarczy dodać 1 łyżeczkę ekstraktu.

      Usuń
  2. bardzo dziękuję za szybką odpowiedź!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. domowy ekstrakt nie ma sobie równych i ten aromat! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak jak pisałam na facebooku'u - od dawna myślę o zrobieniu własnego ekstraktu, a wymówką był brak odpowiedniego naczynia. Koniec z wymówkami. Zaraz zrobię ekstrakt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie, bo naprawdę warto! :) Tym bardziej, że można użyć butelki po ćwiartce :)

      Usuń
  5. Namówiłaś mnie! Właśnie zalałam wanilię wódką :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba i ja muszę spróbować!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz. Jest mi bardzo miło gościć Cię na moim blogu. Jeśli wypróbowałaś/łeś mój przepis i chcesz się podzielić zdjęciem, wyślij je do mnie na maila, a umieszczę je w galerii czytelników na facebooku :)

Pozdrawiam,
Ania