poniedziałek, 14 lipca 2014

Frużelina wiśniowa

Frużelina wiśniowa idealna do gofrów, naleśników czy lodów. Sprawdzi się również jako dodatek do tortów, serników i placuszków. Zapas słoiczków na zimę obowiązkowy, także do dzieła! :)




Składniki:

- 1,5 kg drylowanych wiśni
- 1 szklanka cukru
- 1 cytryna
- 1 i 1/2 szklanki wody
- 4 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej


Wiśnie wraz z sokiem umieszczamy w garnku. Dodajemy szklankę wody, cukier oraz wyciśnięty sok z cytryny.* Po zagotowaniu się wiśni, gotujemy je jeszcze ok. 10 minut. W 1/2 szklanki wody rozpuszczamy 4 płaskie łyżeczki mąki ziemniaczanej. Następnie rozpuszczoną mąkę dodajemy do wiśni, cały czas mieszając, aby nie zrobiły się grudki. Gotujemy kolejne 10 minut. Gorącą frużelinę nalewamy do wyparzonych słoiczków, zakręcamy słoiki i stawiamy do góry dnem lub pasteryzujemy 15 minut. Z podanych proporcji wychodzi ok. 6 słoiczków po 300 ml.

* ilość dodanej wody zależy od ilości soku z wiśni
   ilość cukru zależy od słodkości wiśni



Smacznego!

W wiśniowym sadzie 2014

19 komentarzy:

  1. Taka frużelina jest fantastyczna do ciast!: )

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiedziałam, że jest takie słowo jak "frużelina", ale aż mam chęć to zrobić! I fajny pomysł z mąką ziemniaczaną!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najczęściej można spotkać się z tą nazwą w budkach z goframi :) Inni również mówią na frużelinę, po prostu owoce w żelu :)

      Usuń
  3. Niebawem wyprobuje .uwielbiam robic nalesniki nie tylko dla siebie ale rowniez dla innych lasuchow a ten dodatek z wisniami jest w sam raz do nich. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Taka frużelina idealna jest do gofrów albo naleśników, mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, świetnie wygląda ta frużelina! ; )
    Zapisuję przepis! : )
    Wygląda rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam ją jako dodatek do gofrów :D Muszę sobie zrobić jej zapas na zimę :D Z jabłkami robi się ją identycznie czy nie? :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z jabłkami raczej taka konsystencja nie wyjdzie. Jabłka maja to do siebie, że zaraz zmiękną i się rozciapią. Z jabłek polecam zrobić mus :)

      Usuń
  7. A czy konieczna jest pasteryzacja? Pozdrawiam, Zuzanna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest konieczna. Wystarczy goraca fruzeline umiescic od razu w sloiczkach, zakrecic i postawic do gory dnem do ostygniecia. Pozdrawiam :)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz. Jest mi bardzo miło gościć Cię na moim blogu. Jeśli wypróbowałaś/łeś mój przepis i chcesz się podzielić zdjęciem, wyślij je do mnie na maila, a umieszczę je w galerii czytelników na facebooku :)

Pozdrawiam,
Ania